poniedziałek, 18 listopada 2013

Jason Day stracił ośmioro członków rodziny

Jason Day, jeden z najlepszych golfistów na świecie, stracił ośmioro członków swojej rodziny. Krewni australijskiego zawodnika znaleźli się wśród ofiar tajfunu Haiyan, który w listopadzie nawiedził Filipiny. 

26-letni golfista, którego matka wyemigrowała z Filipin do Australii trzydzieści lat temu, o śmierci bliskich dowiedział się od swojej siostry. 

- Jestem głęboko zasmucony. Potwierdzam, że członkowie mojej rodziny są wśród ofiar tajfunu. Jesteśmy zdruzgotani, współczujemy wszystkim dotkniętym tą okropną tragedią - powiedział Day, który stracił m.in. babcię. 

- Rozumiem zainteresowanie mediów tą sprawą i mam nadzieję, że każdy przekaz może powiększyć świadomość ludzi i przyczynić się do niesienia pomocy ludziom na Filipinach. Mam przy tym nadzieję, że prywatność mojej rodziny zostanie uszanowana. Póki co nie będę więcej publicznie się wypowiadał. Proszę o modlitwę za wszystkich, którzy ucierpieli - dodał Australijczyk. 

Jason Day w swojej karierze wygrał do tej pory jeden turniej z najbardziej prestiżowego cyklu PGA. W światowym rankingu najwyżej był na siódmym miejscu. Obecnie zajmuje dwudziestą pozycję. 

Tajfun Haiyan, którego prędkość sięgała nawet 275 kilometrów na godzinę, 8 listopada przeszedł przez środkową część Filipin, powodując katastrofalne zniszczenia. Wysokość fal morskich osiągała 15 metrów. Śmierć w wyniku klęski żywiołowej poniosło co najmniej 10 tysięcy osób. 


wp.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz